Obudziłam się z bólem głowy. Z doświadczenia wiem, że takie dni zazwyczaj są kiepskie. Zaraz po śniadaniu pokłóciłam się z mężem. Od słowa do słowa zaczęliśmy sobie dogadywać i wyszła z tego duża awantura. Do pracy dotarłam z bólem głowy, w złym humorze, bez energii i ochoty na jakiekolwiek działanie. Miałam sporo planów na ten dzień i nie mogłam pozwolić sobie na zwinięcie się w kłębek i nic nierobienie. Przyszedł czas na zażycie mojej pigułki „na zły dzień”.

Ta pigułka to pakiet moich sprawdzonych sposobów. Wiedziałam, że zadziała bo sprawdziłam jej działanie już wcześniej. Tak było i tym razem. Powstało kilka wpisów i grafik, wróciłam do domu, zrobiłam obiad, poszłam na spacer z synkiem. W konsekwencji nie był to już więc wcale taki zły dzień. Dziś chcę się z Tobą podzielić 7 sposobami na to, jak naprawić zły dzień, jeśli taki Ci się przydarzy.

Zły dzień to stracony dzień? Niekoniecznie

Nawet jeśli dzień zaczął się źle, kiedy źle się czujesz, pokłóciłaś/eś się z połową świata, w Twój samochód wjechał inny kierowca – to nie musi oznaczać złego, a już na pewno nie musi oznaczać straconego dnia (a raczej takiego poczucia)! Najgorsze, co możesz zrobić to podtrzymywać ten zły nastrój. Dziś proponuję Ci więc technikę naprawy złego dnia za pomocą 7 prostych metod, które wdrożysz w ciągu godziny i uratujesz pozostałe godziny swojego dnia!

7 sprawdzonych metoda na to, jak naprawić zły dzień

Dlaczego 7? Bo to dobra liczba 🙂

Zjedz coś odżywczego

Może to być przekąska złożona z owoców, warzyw, orzechów. Może to być smoothie. Ważne, by było to coś, co da Ci poczucie odżywiania swojego organizmu – karmienia się czymś dobrym.

Weź magnez i witaminy

Magnez i stres są ze sobą mocno powiązane, wiele wiele badań stwierdza, że magnez łagodzi stres. Jeśli bierzesz jakieś witaminy, zrób to, a jeśli nie to zacznij brać te pyszne np. na piękne włosy – sprawdzą się zwłaszcza u nas kobiet 😉 Ja je uwielbiam!

Idź na spacer

Nieważne czy słońce czy deszcz – wyjdź na 20-30 minut na spacer. Jeśli nie możesz na tyle, bo jesteś w pracy, wyjdź na przerwie choćby na chwilę. Nie ma innych równie „instant” poprawiaczy nastroju.

Posłuchaj dobrej muzyki

Warto mieć pod ręką listę utworów, które skutecznie poprawiają nastrój. W złe dni odpalam muzykę i już czuję się odrobinę lepiej. Na tyle lepiej, że chce mi się wykonać kolejne kroki zamiany złego dnia w dobry.

Napisz o tym, dlaczego ten dzień zamienił się w zły dzień

Możesz to zrobić po spacerze. Tak napisałam o tym, co wydarzyło się dziś:

„Rano obudziłam się z bólem głowy, potem jakby specjalnie zaczął denerwować mnie mąż. Zaczął czynić jakieś kąśliwe uwagi, potem przeszedł do ulubionej taktyki wkurzania mnie – do umniejszania tego, co robię. Następnie we mnie włączył się tryb agresywny i dalej poszło bez przebierania w słowach. Do pracy dotarłam zła i smutna, że kolejny raz taki sam scenariusz miał miejsce. Zabranie się za zadania zaplanowane na ten dzień wydaje mi się graniczyć z cudem. Chcę się stąd wyrwać, ale wiem, że nie mogę, za dużo mam planów na dziś.”

Napisz, za co jesteś wdzięczna/y biorąc pod uwagę ostatni tydzień

To trudne! Trudno jest włączyć tryb wdzięczności, kiedy jesteś wkurzona/y! Ale skoro już piszesz? To zapisz i to!

Co zapisałam ja?

„Jestem wdzięczna za wspaniałe spacery z synkiem. Za pyszny obiad, który ugotował… mąż. Za to, że miałam dla siebie wolny wieczór wczoraj, bo bawił się z malcem. Jestem wdzięczna za to, że poszłam na fajne zakupy z moją mamą. Za piękną pogodę i to, że dobrze wykorzystaliśmy weekend…”.

Jak naprawić zły dzień? Miesiąc? Rok?

Dobre odżywianie + aktywność fizyczna + spokojny sen + pisanie + wdzięczność = moja recepta na dobre dni, miesiące i lata 🙂 Taka prosta, a taka trudna zarazem, prawda? Co o niej sądzisz?